Galeria Umberto I – od chaosu ulic do elegancji salonu miasta

🏰 Od slumsów do królewskiej galerii
Galleria Umberto I
niedziela
21:30 – 00:00
🔍

umberto-i-gallery-domePod koniec XIX wieku centrum Neapolu przechodziło wielką przemianę urbanistyczną, nazywaną „Przywracaniem zdrowia” (Risannamento) będącą konsekwencją szczególnie tragicznej epidemii cholery w 1884 roku. Szeroko zakrojona inicjatywa oczyszczenia miasta, zyskała wsparcie samego króla Włoch Umberto I, który przybył do Neapolu aby odwiedzić chorych. Jedną z dzielnic uważanych za źródło szerzenia się epidemii, uchodziła właśnie Santa Barbara, złożona z gęstych labiryntów uliczek pełnych tawern, przestępczości i domów rozpusty.

W 1885 r. zatwierdzono wyburzenie tej „niesławnej” dzielnicy i budowę okazałej, zadaszonej galerii handlowej, która miała zapewnić mieszkańcom nowoczesną i bezpieczną przestrzeń spacerową. Kamień węgielny pod jej budowę położono 5 listopada 1887 roku, a już po 3 latach intensywnych prac – niemal równocześnie z powstawaniem Wieży Eiffla w Paryżu – galerię uroczyście otwarto w listopadzie 1890 roku.

Architekci i ukryte symbole

Monumentalny pasaż został zaprojektowany przez inżyniera Emanuele Rocco w stylu wczesnej secesji. W realizacji uczestniczył też Antonio Curri, któremu galeria zawdzięcza bogate dekoracje rzeźbiarskie oraz Paolo Boubée autor konstrukcji 57 metrowej, przeszkolonej  kopuły. Galeria wzniesiona jest na planie krzyża greckiego z czterema wejściami – od Via Toledo, Via Santa Brigida, Via Verdi i najbardziej reprezentacyjnym od strony Teatro San Carlo. Wnętrza zdobią neorenesansowe kolumnady, łuki i alegoryczne rzeźby, m.in. personifikacje kontynentów i przemysłu. Posadzka centrum galerii zawiera mozaikę róży wiatrów oraz znaki zodiaku – oryginały zniszczone w wojnie zastąpiono nowymi w 1952 r. Na szczycie kopuły widnieje duża gwiazda Dawida, a w 1916 r. w gmachu swoją siedzibę ulokowała neapolitańska loża masońska Wielkiego Wschodu Włoch. Do dziś krążą legendy, iż Galeria Umberto I kryje sekrety „masonów”, niczym świątynia pełna mistycznych znaków.

Belle Époque: kabaret i salony artystów.

umberto-i-gallery-exit-to-san-carloOd momentu otwarcia Galeria Umberto I stała się eleganckim „salonem” Neapolu i centrum życia towarzyskiego. Już podczas inauguracji zorganizowano w jej murach pierwszą Mostrę del Lavorowystawę przemysłu trwającą 79 dni. Wkrótce w pasażu pojawiły się luksusowe sklepy, kawiarnie i redakcje gazet. Perełką galeryjnego podziemia był natomiast Salone Margherita – otwarty w listopadzie 1890 r. pierwszy we Włoszech kabaret typu café-chantant, nazwany na cześć królowej Małgorzaty. Lokal ten, wzorowany na paryskich Moulin Rouge i Folies Bergère, stał się symbolem beztroskiej Belle Époque w Neapolu. To tutaj po raz pierwszy w mieście występowali tancerze kankana, budząc ogromne emocje publiczności. Przez kolejne dekady Salone Margherita gościł najsłynniejsze spektakle rewiowe, a w 1896 r. odbyły się tam pierwsze w Neapolu pokazy kinematograficzne – wyświetlano filmy braci Lumière w jednej z pierwszych sal kinowych we Włoszech.

Sławni bywalcy galerii

W złotych latach przełomu XIX i XX w. Galerię Umberto I odwiedzali najwyżsi dostojnicy i artyści tamtej epoki. Sam król Umberto I – którego imieniem ją nazwano w podziękowaniu za pomoc podczas epidemii – miał wizytować galerię, a jej podziemny teatr nazwano na cześć jego żony, królowej Margherity. Na widowni kabaretu zasiadała neapolitańska arystokracja i śmietanka towarzyska całej Italii: księżniczki, hrabiny, politycy, a także literaci. Stałymi gośćmi Salonu byli m.in. wybitna pisarka i dziennikarka Matilde Serao, poeta Salvatore Di Giacomo czy słynny dramaturg Gabriele D’Annunzio. Przez galerię przewijały się tłumy turystów odwiedzających pobliski Pałac Królewski i operę San Carlo – bywał tu choćby Oscar Wilde podczas swojego pobytu w Neapolu w 1897 r. (szczegóły jego wizyt owiane są anegdotami). Światową sławę galerii ugruntowała powieść „The Gallery” (1947) amerykańskiego pisarza Johna Horne’a Burnsa, osadzona w realiach okupowanego Neapolu – autor sportretował w niej galerię jako tętniącą życiem mozaikę: żołnierzy alianckich, cywilów i lokalnych handlarzy tuż po II wojnie światowej.

Wojenne losy i powojenne legendy

Burzliwe dzieje XX wieku nie ominęły tego miejsca. Podczas bombardowań Neapolu w 1943 r. Galeria Umberto I została poważnie uszkodzona – podziemny Salone Margherita doszczętnie zrujnowały wybuchy bomb, a przeszklony dach uległ zniszczeniu. Powojenne władze musiały również odtworzyć posadzkowe mozaiki zdiakalne w 1952 r. Mimo to już krótko po wojnie pasaż znów tętnił życiem: wtedy właśnie pojawiło się tu zjawisko sciuscià, czyli ulicznych chłopców czyszczących buty oficerom i dżentelmenom – motyw ten rozsławił później film Sciuscià Vittoria De Siki. W latach 60. próbowano wskrzesić kabaret Margherita jako nocny klub, lecz ostatecznie zamknięto go, a sama galeria stopniowo podupadała. Od lat 70. zaniedbany gmach popadał w coraz większą degradację, a odpadające ornamenty stanowiły realne zagrożenie. W 2014 r. doszło do tragedii – fragment kamiennego gzymsu spadł z wysokości, śmiertelnie raniąc 14-letniego chłopca. Wstrząśnięte tym wypadkiem władze podjęły pilne prace renowacyjne. Obecnie Galeria Umberto I odzyskuje dawny blask – odnowiono fasady, szklaną kopułę i posadzki oraz zainstalowano bramy zamykane na noc. Miejsce to wciąż należy do najsłynniejszych atrakcji miasta i wpisane jest na listę UNESCO razem z całym historycznym centrum Neapolu.

Co roku w okresie świątecznym galeria zamienia się zaś w scenerię pięknej tradycji: staje tu wielka miejska choinka, na której mieszkańcy zawieszają listy ze swoimi marzeniami i nadziejami.

🥰
📖
🔏
°C